Minęło zaledwie pół roku od zakończenia chyba najważniejszej w minionej kadencji powiatowej inwestycji drogowej, jaką było wykonanie remontu ul. Myśliborskiej i szlaku pieszo-rowerowego przy tej drodze w kierunku Myśliborza. Ten krótki czas pokazał, jak potrzebne to było dla mieszkańców powiatu, a zwłaszcza Jawora, którzy regularnie i tłumnie korzystają z tego szlaku w celach sportowo-rekreacyjnych. Osoby w różnym wieku, pieszo, marszem z kijkami i bez, biegiem, na rowerach, na wrotkach, bez względu na pogodę, korzystają codziennie z tej ścieżki dla zdrowia. Niestety, co stwierdzić należy z przykrością, nie wszyscy właściwie zrozumieli przeznaczenie tego szlaku i traktują go, co widać na załączonych zdjęciach udostępnionych nam przez mieszkańca Jawora, jako drogę ułatwiającą dojazd do pól. A przecież temu celowi służą liczne, specjalnie wykonane i odpowiednio utwardzone, drogi dojazdowe (zjazdy) od ul. Myśliborskiej. Inwestor, którym był samorząd Powiatu Jaworskiego, zadbał o to, żeby rolnicy mieli w ten sposób ułatwiony dojazd do swoich pól.
Ścieżka pieszo-rowerowa, na co wskazuje już sama jej nazwa, nie jest przystosowana do jazdy po niej ciągników rolniczych. Skracanie drogi do pól uprawnych niechybnie doprowadzi do szybkiej, zdecydowanie przedwczesnej, jej degradacji i konieczności wydawania dodatkowych pieniędzy na jej naprawę. Czy o to nam wszystkim powinno chodzić? Czy nie będzie to powód do naszej tradycyjnej już irytacji z powodu kolejnych zmarnowanych pieniędzy jeżeli dopuścimy do przedwczesnego jej zniszczenia? Przecież nakłady poniesione na jej wybudowanie to pieniądze nas wszystkich, podatników. Po raz kolejny zwracamy się więc z gorącym apelem o więcej wyobraźni i szacunku dla cudzej pracy, o poszanowanie tego, co jest naszym wspólnym dobrem, co powinno służyć nam wszystkim, naszym dzieciom i wnukom, jeszcze przez długie lata.