Papież Jan Paweł II, o którego miłości do gór nie trzeba nikogo przekonywać, zwykł mawiać, że „góry pozwalają doświadczać trudu wspinaczki, strome podejścia kształtują charakter, a kontakt z przyrodą daje pogodę ducha". O prawdziwości tych słów przekonali się jaworscy licealiści, którzy wzięli udział w XVII edycji trzydniowego Rajdu „Karkonosze".
Wczesnym porankiem 8 października, dziewięcioosobowa, doskonale wyekwipowana i zaopatrzona w niewyczerpane pokłady optymizmu i dobrego humoru grupa, w składzie: Aleksandra Podsiadło, Joanna Wojdyło, Zuzanna Przyszlak, Sara Łuba, Dawid Konieczny, Dawid Puk i Jakub Jaskórzyński wraz z opiekunkami: panią Iwoną Zatyką i panią Elżbietą Kruszelnicką, wyruszyła autobusem do Szklarskiej Poręby, by w tej pięknie położonej, dolnośląskiej miejscowości rozpocząć swoje górskie wojaże. Uczestnicy wycieczki, uginając się pod ciężarem swoich wypełnionych po brzegi plecaków, udali się do Jakuszyc, na umówione miejsce spotkania z przewodnikiem i grupami z innych miejscowości, a następnie, poprzez oddzielającą Karkonosze od Gór Izerskich Przełęcz Szklarską, Babiniec, Owcze Skały i Halę Szrenicką, dotarli do schroniska „Szrenica", gdzie przygotowany był nocleg. Drugiego dnia młodzi wędrowcy wyprawili się na czeską stronę Grzbietu Śląskiego, gdzie czekała na nich licząca niemal 30 kilometrów trasa, biegnącą m.in. przez Mokrą Przełęcz, Twarożnik, Czarną Przełęcz i Przełęcz pod Śmielcem. Po drodze odwiedzali także wiele schronisk, takich jak: Vosecka bouda, U Ctyr Panu, Vrbatova bouda, Labska bouda czy Martinova bouda, by na końcu ponownie wspiąć się na Szrenicę, podziwiając przy tym imponujące Śnieżne Kotły. Choć pogoda nie rozpieszczała podróżników, a piękne górskie krajobrazy spowijała gęsta, mleczna mgła, to wszyscy z niezmierną przyjemnością i w doskonałych nastrojach przemierzali długie, wymagające górskie ścieżki. Wieczorem wszystkie grupy wzięły udział w konkursie wiedzy o Sudetach Zachodnich. Licealiści z „Bolka", wspierani przez opiekunki doskonale poradzili sobie ze wszystkimi zadaniami i uplasowali się na trzeciej pozycji, pozostawiając daleko w tyle inne szkolne grupy. Trzeciego dnia piechurzy zeszli z gór malowniczą dróżką prowadzącą przez Schronisko pod Łabskim i Mokrą Przełęcz, zatrzymując się przy Kukułczych Skałach i obserwując roztaczający się widok, skąpanej w słońcu, Szklarskiej Poręby. Na zakończenie udali się do Domu Wypoczynkowego „Rzemieślnik", gdzie czekał już na nich wcześniej przygotowany poczęstunek.
Zarówno młodzież, jak i wspaniałe panie opiekunki, doskonale poradzili sobie ze wszelkimi przeszkodami, jakie napotkać można na karkonoskich szlakach jesienią. Mimo narastającego zmęczenia, nikt nie tracił dobrego humoru, a wszyscy odnosili się do siebie i członków innych grup z życzliwością, nie szczędząc nikomu pomocnej dłoni i otuchy w chwilach kryzysu. Po powrocie do domów uczniowie jednogłośnie stwierdzili, że po rajdzie w ich pamięci już na zawsze pozostaną wspaniałe, ciepłe wspomnienia i, że uda im się jeszcze kiedyś w takim samym składzie wędrować po górskich ścieżkach.